na Wielką Ciszę
mojego życia...
Już zamówiłem
niebanalny
inny
pociągający jak poranna
mgła co okrywa horyzont
bezkresnych pól i łąk
film.
Czekam. Zaproszenie mojej Przyjaciółki
nie daje mi spokoju...
Przyjdź weno mojego otrzeźwienia
zagubionego istnienia
we mgle spraw
tak banalnych
że nudnych
męczących
chorych...
Trzy godziny
poszukiwania kwiatu paproci
co nie w najkrótszą noc
stanie się radością
mej duszy...
Francja, 25.02.2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz