sensownie wpatrując się
jednokierunkowo
ku horyzontowi
niebanalnej przyszłości.
Tylko chłód wczesnego poranka
stara się przypominać
że noc kończy swe władanie...
Otuleni szalem zapomnienia
przeszłości
co odrzuciła ich uczucie
stoją na wilgotnym piasku.
Już nie obchodzą ich
bezduszne ryki krwiożerczych wilków
rodziny splątanej odwiecznym
nie-wypada.
Miłość
zawsze dobrze
wypada...
Francja, 27.02.2008r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz